Siedzę właśnie na ławce w parku, w Warszawie na Bulwarach Wiślanych … Wyrwałam się z domowej izolacji do miejsca gdzie na ten moment biega tylko kilka psów z pilnującymi ich właścicielami. Na co dzień stacjonuję w stolicy, jestem w stanie pracować zdalnie, jednak w sezonie plan był taki, że będę bardzo często w Splicie z klientami i z moim chorwackim zespołem. Jak sami się domyślacie to był niestety tylko plan …
Potrzebowałam świeżej, otwartej przestrzeni do napisania tego pierwszego wpisu na bloga. Wpis miał dotyczyć bardzo ogólnie wspaniałych wakacji na jachtach motorowych. Ale powiem Wam, że ciężko jest pisać w tym momencie o marzeniach, o czymś co wydaje się tak odległe i tak odrealnione od rzeczywistości … Szczerze mówiąc to nawet nie mam pomysłu jak opisać lub też przedstawić biznes, który w czasach pandemii jak wszystko inne po prostu się zatrzymał. Dlatego postanowiłam, że napiszę bardzo szczerze to co mi po prostu „siedzi w głowie” i podzielę się z Wami kilkoma wnioskami.
Pomysł działania w branży czarterowej
Gdy w zeszłym roku narodził się pomysł i duża motywacja na samodzielne działanie w branży czarterowej, nawet przez myśl mi nie przeszło, że przyjdzie mi zmierzyć się z tym projektem w takim czasie. Ciężko nawet ocenić na ten moment, czy jest trudno. Jest po prostu dziwnie, inaczej … mam mieszane myśli, jednak wciąż staram się wykonywać swoją pracę jak najlepiej potrafię trochę momentami udając, że niby wszystko jest normalnie.
Tak jest łatwiej z codzienną motywacją. Jednak brak odpowiedzi na maile, telefony, zamknięte mariny, często brak możliwości serwisu łodzi ( bo przecież nie wszyscy pracują) momentami doprowadzają mnie do szaleństwa i poirytowania. Przecież założyłam, że wszystko pójdzie dobrze, że mój plan nie może odnieść porażki. A teraz takie sytuacje są na porządku dziennym, a ja nie mam na to żadnego wpływu.
Czarter jachtów motorowych w turystyce
Czarter jachtów motorowych jest zdecydowanie odmienną gałęzią branży turystycznej. Także porównania do sektora turystycznego na nic tu się zdają. Trudno przewidywać zachowania i Wasze potrzeby Drodzy Klienci w tak nienormalnym czasie. Jako młoda firma nie mam jeszcze dobitnych statystyk, czy też faktów, które wskazywałyby na przyszłe funkcjonowanie rynku czarterowego w Chorwacji po pandemii. W szczególności te dotyczące jachtów motorowych. Wiele rezerwacji zostało przesuniętych na późniejsze terminy ( od połowy lipca) lub już na przyszły rok ze względu na zamknięte granice.
Jednak mimo wszystko wciąż jest bardzo duże zainteresowanie taką formą spędzania wolnego czasu. W sumie to nie wiem, czy nie jest to na ten moment „najbezpieczniejsza” opcja wakacji za granicą. Z dala od tłumów, licznych grup itp. Wszystko odpowiednio wcześniej odświeżone, wyczyszczone i przygotowane. Na jachcie motorowym można się zrelaksować i zapomnieć o przyziemnych sprawach, to wiecie na pewno. A teraz w szczególności potrzebujecie takiego poczucia szczęścia.
Jaka przyszłość czarterów jachtów motorowych?
Niewątpliwie czartery na jachtach motorowych dalej pozostaną pod znakiem zapytania. Niedaleka przyszłość będzie pomału weryfikowała wszystkie nasze wątpliwości. Jedno wiem na pewno – mojej pasji do jachtów motorowych i tej pracy nie zatrzyma żaden wirus.
Wciąż jednak mam nadzieję i głęboko wierzę, że część tej pandemii niedługo się skończy i będziemy mogli powoli wracać do normalności. Ja do codziennych kontaktów, załatwiania spraw, promocji, rozmów z klientami. Wy natomiast do wspaniałych chwil na morzu, promieni słonecznych, odkrywania nowych miejsc, zabaw wodnych. Do tych momentów w których czujecie wolność, gdy rozpędzacie się na jachcie i bryza morska rześko na Was tryska. Na to już wszyscy czekamy i z utęsknieniem wyczekujmy tych chwil.